expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

Blog o modzie, stylu życia, aranżacjach, czyli o wszystkim co stanowi dla mnie w życiu pasję...

Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

MÓJ KOSMETYCZNY NIEZBĘDNIK PRZED URLOPEM:)

Wybierając się na URLOP zawsze staram się solidnie do niego przygotować. Tym razem było podobnie i dlatego w ostatnim czasie postarałam się, aby w mojej KOSMETYCZCE nie zabrakło kilku nowych KOSMETYKÓW:) 


Jednym z tych KOSMETYKÓW, które mają sprawić, że moje ciało będzie piękniejsze, a na pewno bardziej UJĘDRNIONE, jest BALSAM ujędrniająco-nawilżający firmy PUPA. 
Dzięki regularnemu stosowaniu tego BALSAMU, skóra staje się JĘDRNA a sylwetka nabiera idealnego kształtu. Wystarczy zrobić sobie 8 tygodniową kurację przed urlopem (stosować rano i wieczorem), a później, dla podtrzymania efektu, stosować raz dziennie albo raz na kilka dni...
Drugi kosmetyk, to obowiązkowy MATUJĄCO-NAWILŻAJĄCY KREM do twarzy, oczywiście z wysokim FILTREM 30.


OLEJEK ARGONOWY hmm... to jedno z największych ODKRYĆ ludzkości, jeśli chodzi o DOBROCZYNNY wpływ na skórę. Każda KOBIETA powinna go mieć:) Jego dobroczynność przejawia się w wielu aspektach, m.in. ma świetny wpływ na zmarszczki (działa profilaktycznie, ale również też na te istniejące:), doskonale nawilża, odżywia i zmiękcza skórę, włosy i paznokcie.


Kolejny, niezastąpiony jak dla mnie, to PUDER rozświetlający w kulkach firmy GUERLAIN. Na urlopie praktycznie w ogóle staram się nie stosować podkładu, a taki rozświetlający PUDER potrzebny mi jest jedynie na wieczorne wyjścia. Efekt to pięknie ROZŚWIETLONA cera:)
Delikatne drobinki rozświetlają cerę, a różnokolorowe drobinki modelują rysy twarzy. Koryguje również niedoskonałości. 
Polecam:)


I coś do UST...Tym razem skusiłam się m.in. na BŁYSZCZYK CLARINS, który POWIĘKSZA, wygładza i nadaje USTOM seksowny POŁYSK.
 Dodatkowo, dzięki specjalnej odżywczej formule, usta są bardzo NAWILŻONE i miękkie.
To na dzień, a na wieczór...
POMADKA (Armani) - niewiarygodnie nawilżająca w bajkowych odcieniach (ja wybrałam FUKSJĘ:) 
Takiej jeszcze nie miałam:) 
Wyjątkowo TRWAŁA, satynowa POMADKA, która zapewnia 6 godzin nawilżania i 8 godzin pięknego, jednolitego koloru. Można jeść i pić, a ona dalej jest:)
A dla zapewnienia precyzyjnego konturu ust KONTURÓWKA o naturalnym odcieniu tej samej firmy.


I ostatni kosmetyk, który podobno czyni CUDA - ODŻYWKA do RZĘS Xlash PRO:)
Dzięki niej podobno rzęsy stają się DŁUŻSZE (i to dużo dłuższe:), GĘŚCIEJSZE i CIEMNIEJSZE. Jeszcze nie wiem czy naprawdę działa, ponieważ używam jej dopiero od 10 dni, ale na pewno dam znać czy na prawdę działa...:)


No i mogę jechać na URLOP... Do usłyszenia za 2,5 tygodnia:)

A Wy jak się przygotowujecie do urlopu:)?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz